Page 136 - Gawenda_PRESS
P. 136
Dwa lata później, 29 czerwca 1969 roku, Moise Czombe zmarł na atak
serca w willi, w stolicy Algieru, w której, na mocy postanowienia orga-
nizacji solidarności afrykańskiej, był przetrzymywany w areszcie domo-
wym. Żegnajcie sny i miliony…”
W dniu 26 maja 1967 roku secesję ogłasza Biafra, bogata w ropę
prowincja Nigerii, a 30 maja powstaje jej rząd. Siły zbrojne Biafry nie
posiadały jednak lotnictwa. Emisariusze dotarli do naszego bohatera.
Sytuacja była podobna jak w Katandze. Zumbach przyjął „zaproszenie”
i włączył się do tworzenia sił powietrznych prowincji. Stanął na ich cze-
le. Nie zabrał ze sobą żony, gdyż ta miała w domu dość zajęcia z małym
dwuletnim synkiem. Brał czynny udział w walkach z siłami rządowy-
mi w rejonie rzeki Niger i jej dorzeczach, koło miast Onitsha i Asaba.
W przeciwieństwie do „katangijskiego kotła”, tutaj polubił swoich żoł-
nierzy widząc ich zaangażowanie w walkę. Angażował się więc osobi-
ście. Fama głosi, że w czasie jego nalotu na lotnisko Makurdi, zginął
szef sztabu wojsk Nigerii. Dokonuje też nalotu na rządowy niszczyciel
„Nigeria” i poważnie go uszkadza. W jednym z lotów bojowych zostaje
jednak zestrzelony, 10 km za nigeryjską granicą. Miał dużo szczęścia!
Wyskoczył ze spadochronem, ukrył się i uniknął niewoli. Po raz pierw-
szy w swojej karierze lotnika został też poważniej ranny. Po wyleczeniu
zaprzestał już czynnej walki.
Secesja Biafry kończy się w 1970 roku. Gdy kończyła się wojna
w Biafrze miał 55 lat. „Przez 32 lata toczyłem życie pełne niezwykłych
i interesujących przygód. Ani minuty tego życia nie żałuję. Z wiekiem
przyszło jednak przekonanie – i to jest dla mnie prawdziwa pomoc – że
przygody te lepiej opowiadać niż kontynuować” – pisze.
Rok 1967.
Najemnik w Biafrze
134