Page 191 - Gawenda_PRESS
P. 191












8. Moja klasa XI b z 1954 roku




To było sześćdziesiąt lat temu! Od tamtej pory sporo wody w Wiśle
upłynęło. Jak to w życiu, różnie potoczyły się nasze losy. Rok 1954, to
nie był rok nieograniczonych możliwości. Ciągle dokuczała nam jeszcze
powojenna bieda, przez którą nie wszyscy mogli kontynuować naukę
na wyższych uczelniach. Wielu musiało przystąpić do pracy. Większość
jednak, z tych widocznych na zdjęciu młodzieńców, dzięki poświęceniu
matek i zdziesiątkowanych wojną ojców, poszła studiować. Potem już,
z dala od siebie, choć wielu utrzymywało kontakty przez lata, a nawet
do dziś, wykuwało swój los w tych trudnych czasach.
Myślę jednak, patrząc na piętrzące się dziś przed absolwentami Ma-
łachowianki i wyższych uczelni trudności, że może w tamtym systemie
nakazowo-rozdzielczym, w niektórych sprawach było młodym łatwiej.
































Rok 1954. Klasa XI b. Maturalne zdjęcie z wychowawczynią Józefą Brudnicką


189
   186   187   188   189   190   191   192   193   194   195   196